sobota, 7 listopada 2009

róże,biel i prezent...




Zdążyłam jeszcze nazbierać trochę liści zanim spadł poniedziałkowy śnieg.Wprawdzie ''poleżał''tylko jeden dzień ,ale już we wtorek liście w parku zrobiły się niekoniecznie ciekawe i mokre brrrr....
No i ''naskręcałam''różyczek''...może jeszcze je przemaluję...
Cała dekoracja stanęła na i pod niciakiem,który  latem wypatrzyłam w swojej ulubionej graciarni.
Był w kiepskim stanie...ślady po drewnojadach,jakieś dorobione w międzyczasie wklejki i dość mocno sfatygowany machoniowy blat.
Więc go przygarnęłam...odczyściłam i pomalowałam tak jak lubię.
Może kiedyś wróci do swojej funkcji.






Kolejny wianek...tym razem len,koronki i białe róże...




Biel-niektórzy mówią,że to nie kolor,jeżeli tak to co to jest?
Ja ją uwielbiam...i wszelkie jej odcienie...



...i coś co jak ujrzałam to zamarłam...
Kafle ze starego pieca...
Przyjeżdżam rano w poniedziałek do pracy ,a tam pod biurkiem takie cuda(pokazałam je już we wcześniejszym poście,ale muszę o nich napisać).
-Podobają Ci się?-pyta Agata.
-Kochana...są cudne!-odparłam.
-Więc są Twoje...
Oniemiałam.Mam bzika na punkcie starych kafli,dekorów...Często ich ceny przekraczają niestety moje możliwości...
Wyszorowałam i poważnie zastanawiam się nad ich przemalowaniem,sama nie wiem,bo podobają mi się też takie jakie są...z resztkami oryginalnej farby.
Dziekuję Agato,jeszcze nie mogę ochłonąć.










Serdecznie pozdrawiam Was wszystkie.Dziękuję za zaufanie i udział w moim małym candy i życzę słonecznego ,spokojnego weekendu.

18 komentarzy:

  1. Och,jak to dla Ciebie dobrze,że Twoja koleżanka nie była zainteresowana tymi pięknym kaflami.Ty je doceniłaś i na pewno znajdziesz dla nich godne miejsce.

    Lniany wianek zwalił mnie z nóg,jest cudny!
    Niciak również prezentuje się bardzo dostojnie.

    Pozdrawiam serdecznie,również życząc miłego weekendu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie maluj kafli!!! Zostaw je w takim stanie ,są po prostu cudowne ,wgapiam się w nie z zazdrością.Masz szczęście .
    Wianek śliczny ,ale niciak ...brak słów ,nie widziałam jeszcze w takiej formie, ...ta podstawa i ta nóżka ,zgrabniutki.
    Pozdrawiam serdecznie .

    Coś przegapiłam ,muszę nadrobić zaległości.

    OdpowiedzUsuń
  3. Niciak fantastyczny- Ty też masz taką graciarnię?!!!Ludzie, dlaczego u mnie nie ma?! Róze też chcę zrobić, tylko klonów w okolicy jakby brakuje:)A kafle...cóż dodać?SZCZĘŚCIARA z Ciebie:)
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Kafel rzuca na kolana, koleżanka też !! Róże są piękne. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudny niciak, zupełnie niespotykany kształt. Ale kafle są bosssssskie!!!!! Nie maluj ich są po prostu obłędne, właśnie takie jakie są.

    Wianek też piękny :) i te różyczki.... Zdolna bestyjka jesteś :))))))

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  6. piekny ten kafel,a juz myslalam ze to drewno

    OdpowiedzUsuń
  7. Kafle są poprostu rewelacyjne i ten wzór...! Wianuszek uroczy:)

    OdpowiedzUsuń
  8. No i zaniemówiłam;-) Nie będę oryginalna pisząc, że wszystko cudne! A niciak cudny do sześcianu!
    Przy okazji mam pytanie: czy osoby bezblogowe mają jakąś szansę na Twój wspaniały wianek???
    Pozdrawiam listopadowo.
    Ach, jak ja lubię listopad... te mgły, szarości, cudna nostalgiczna kolorystyka i święta tuż tuż...
    Miłego listopadowego weekendu:-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kafle są przepiękne , zapierają dech jak i wianek a róże ślicznie komponują się ze szkłem i niciak fantastyczny :) Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  10. Małgosiu, kafle przerosly moje wobrazenie o nich - sa przepiekne i chyba zostawilabym je takie jakie sa - cudna tawiekowa patyna na nich jest. Ciekawa jestem, gdzie je wmontujesz. Pozdrawiam i zycze Ci milego weekendu. Ja bym go pewnie spedzila wgapiajac sie na Twoja nowa zdobycz :)))

    OdpowiedzUsuń
  11. Dziękuję serdecznie dziewczyny ,że zajrzałyście.

    Ito,Alizee,Janko macie świętą rację!nie będę malować tych kafli,byłaby to lekka profanacja.Cieszę się ,że niepozwoliłam mojemu M umyć ich myjką cisnieniową bo z tej patyny pewnie niewiele by zostało...

    Ellise w moim mieście takich graciarni jest wiele ...do tego rynek 3x w tygodniu i giełda co niedzielę...gdyby nie resztki rozsądku i niemiły widok dna portfela mogłabym się od nich uzależnić.

    Florentyno zapraszam na candy...zostaw proszę tylko info w razie W

    Pozdrawiam Was ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  12. PADŁAM na widok tych KAFLI!!!!! :)
    a i niciak cudowny :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Jak ja bym chciała takie kafle pod biurkiem znależć!!!!Są przepiękne!
    Niciak i wianuszek również.
    Zachwycające zdjęcia!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. ...nie widziałam podobnego niciaka -świetny! i pięknie prezentują się przy nim liściowe róże.
    "Wybielony" wianek podbił moje serce.
    Ale kafle to już odjazd zupełny. Normalnie napatrzec się nie mogę.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja tez zamarlam na widok tych kafli. Sa przepiekne!!! Jeszcze tak pieknych nie widzialam. Niciak tez jest swietny. Fajnie wszystko skomponowalas.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja chcę taką graciarnię !!! Najchętniej sama bym otworzyła :) Wszystko powala na kolana, róże, niciak, Twoje zdjęcia, kafle - zazdraszczam.
    Cieplutko pozdrawiam.
    Jola

    OdpowiedzUsuń
  17. To tak od początku....
    Stolik jest świetny! Klimatyczny, uroczy, czyli taki, jakim powinien być :)
    Wianuszek jak zwykle cudny! JA dopiero niedawno trafiłam na Twój blog, ale to i owo już sobie obejrzałam i mogę śmiało stwierdzić, że Twoje wianki są tak nietuzinkowe i piękne, że wszędzie bym je rozpoznała :)
    A co do kafli.... zazdroszczę jak jasny piorun i NIE MALUJ! BŁAGAM! Są tak urocze właśnie przez te naleciałości.... Ja też kocham takie starocie z historią walącą po oczach, mimo tego, że wiele osób wkoło mnie tego nie rozumie i puka się w czoło.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

HOME *****HOME****HOME****HOME****HOME****HOME











dziękuję

dziękuję