piątek, 15 lipca 2011

"Louis Philippe" zaprasza do...stołu



Kolejny eksperyment malarski ukończony...
Staruszek Ludwik Filip ma ok.150-170 lat i stoi majestatycznie jak na monarchę przystało
 w kąciku jadalnianym.
Bardzo mocno w stylu shabby...ale dokładnie taki był moim meblowym marzeniem...







Pozdrawiam:)

16 komentarzy:

  1. u ciebie jak zwykle pieknie...ale poprzednia ,jaśniejsza wersja bardziej do mnie przemawiala..pozdrawiam słonecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja tyle juz czasu szukam stolu do jadalni... niestety bezskutecznie. Twoj staruszek Ludwik prezentuje sie wspaniale :) A te kwiatki na stole to karczochy?

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj,
    Ludwiczki, to jest to co chyba lubię najbardziej:) Piękne, zgrabne nóżki, śmiały kolor na blacie. Wyszło bardzo ładnie chcociaż ja przy swoich początkach malarskich na meblach pewnie bym się nie odważyła.
    Pozdrawiam, Asia

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja tez nie odwazylabym sie na takie zmiany, krzesla i stol sa przepiekne w formie, teraz chyba mniej mi sie podobaja niz poprzednio, no, ale beda stac u Ciebie, nie u mnie:-)
    czekam na nastepne posty i zdjecia i pozdrawiam serdecznie
    Basia

    OdpowiedzUsuń
  5. Piekny jestes Ludwiczku Filipie...
    Bardzo ciekawie i oryginalnie z tym ciemnym blatem,podoba mi sie.Czekam na kolejne wpisy bo czuje niedosyt:) Pozdrawiam Cie serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  6. Efekt piękny! Aż chciałabym się napić kawki przy takim stoliku:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ślicznie wygląda stolik i cały kącik jadalny z cudowną głębią zakątka może paryskiego?

    OdpowiedzUsuń
  8. wow ale efekt, mi sie podoba, naprawdę wyglądają na wiekowe

    OdpowiedzUsuń
  9. Małgosiu, moje otoczenie ma mnie dość, bo ciągle mówię Małgosia to, Małgosia tamto...:) ale jak tu się nie zachwycać Twoim talentem, gustem i wyczuciem smaku? W nowej szacie stół wydaje mi się majestatyczny...

    Pozdrawiam Cię serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Przepiękny stół:))ostatnio zachorowałam na taki piękny stół i znalazłam ale jest taki ogromny że musi poczekać aż się trochę miejsca w naszym domku zrobi:)))))pozdrawiam Cię cieplutko:)))Małe pytanie-jedziesz na zlot deccorii do Wrocławia?:)))

    OdpowiedzUsuń
  11. Odważne posunięcie. Efekt szokuje i zaciekawia.

    OdpowiedzUsuń
  12. Zaintrygowały mnie suszone karczochy-niebanalna dekoracja stołu ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Pięknie to zrobiłaś, po prostu nie mogę sie napatrzeć, zajrzałam tu pierwszy raz i zostaję na dłużej, świetny blog:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Oryginalny i odważny pomysł. Mnie się podoba. Najważniejsze to spełniać swoje marzenie, byle nie wszystkie na raz. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękny kącik jadalny, chylę czoło dla Twoich zdolności.

    OdpowiedzUsuń

HOME *****HOME****HOME****HOME****HOME****HOME











dziękuję

dziękuję