piątek, 14 czerwca 2013

land of flowers...





...Nie pamiętam, abym czuła się kiedyś zmęczona pracą, choć bezczynność bardzo mnie wyczerpuje...
...ale tym razem nie będzie o meblach,bieleniu...wnętrzach...

Wczoraj wróciłam z kilkudniowego wyjazdu szkoleniowego z Holandii ,gdzie od kilku dni odbywa się jedna z największych" imprez  kwiatowych" -Flower Trials ,
tych kilka zdjęć oddaje klimat  wystawy;-)














...moje ulubione margaretki;-)










...nie byłoby kompletnie,gdybym nie dokleiła małego fotoreportażu z Delft
-miasteczka,które dumnie może nosić nazwę holenderskiej Wenecji;-)













Pozdrawiam i życzę dużo radości z wiosny i słońca...
Małgorzata

HOME *****HOME****HOME****HOME****HOME****HOME











dziękuję

dziękuję