Patchworkowa narzuta skończona uff...
I muszę przyznać ,że ta technika szycia bardzo mnie ''wciąga''.
Jest dość pracochłonna,ale efekty są raczej nienajgorsze...
Przy okazji powstało do kompletu kilka poszewek na podusie ,a kolorystyka bardzo podobała się mojej nastolatce , więc całość zadomowiła się u niej w pokoju...
...i moje potyczki z drukarką i tkaniną.
U Elle na blogu zobaczyłam niesamowite podusie z drukowanymi wstawkami...no i nie mogłam tego nie wypróbować.
Z dziewczynkami zrobiłyśmy małą sesję fotograficzną i takie są jej efekty...
Oczywiście serducha...
Na razie są dwa ,ale będzie ich więcej...
Niestety moja drukarka ''buntuje się'',gdy dostanie zbyt duży format materiału ,nie wiem jak z tym sobie poradzić???
Jeśli któraś z Was wie ,to bardzo proszę o podpowiedzi.
Czas...niby mamy go godzinę więcej...
Bardzo dziękuję za Wasze komentarze ,jest mi ogromnie miło ,że znajdujecie chwilę by tu zajrzeć...Pozdrawiam bardzo serdecznie i spokojnego ,słonecznego tygodnia życzę.
Patchwork bardzo ładny, to fakt, że szycie patchworków wciąga :)
OdpowiedzUsuńPoduszka super, zdjęcie świetne a i materiał w kwiatki superowy :) serduszka też śliczne
Pozdrawiam serdecznie
Kapitalne wkomponowane zdjęcia pociech ! Gratuluję pracowitości ! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPrzepiękności, gratuluję.
OdpowiedzUsuńProszę o podpowiedź co do wydruków - drukujesz na zwykłej drukarce atramentowej? z tuszem atramentowym? co z praniem tych rzeczy?
pozdrawiam,
Marta
Slicznosci!
OdpowiedzUsuńpiekne kolory!
pozdrawiam
Magdalena/Color Sepia
Patchwork i poduszki wyszły pięknie!Podobnie zresztą jak serduszka ze zdjęciami córek :)
OdpowiedzUsuńKochana masz talent w łapkach i wszystko co szyjesz wychodzi pięknie :)
Pozdrawiam serdecznie.
O matko jedyna,jak u Ciebie pięknie.Patchwork rewelacyjny .A serducha i poduszki-brak słów!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Cuda ! Naprawdę piękne rzeczy wychodzą z pod Twoich zdolnych rąk . Serduszka z wydrukami zdjęć córek, podbiły moje serce .
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem co mi wyjdzie ,kiedy w końcu wezmę się za narzutę?
Pozdrawiam ciepło.
Małgosiu... brak słów, same cudowności tworzysz. Nie będę wymieniała, wszystko mnie oczarowało.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
ta poduszka w kwiaty nie wiedziec czemu kojarzy mi sie z japonia :-) ladna
OdpowiedzUsuńAleż piękne te Twoje patchworki!! Ślicznosci.. Wspaniale skomponowane :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, że im większy kawałek materiału, tym drukarka gorzej go przyjmuje.. Ja tkaninę przyklejałam do kartki dwustronnie klejącą taśmą :)
Pozdrawiam :)
Moge tylko powtorzyc. Piekne patchworki, szczegolnie te ze zdjeciami. Serca tez sa swietne. POzdrawiam
OdpowiedzUsuńCieszę się ,że zajrzałyście.Bardzo dziekuję i serdecznie Was pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMarto witaj.Drukuję na drukarce atramentowej z podajnika do zdjęć,bo z dolnego drukarka ''mieli''tkaninę.Jeśli chodzi o pranie ,to niestety ...wydaje mi się,że atrament całkiem się spierze.Pozdrawiam serdecznie.
Ito jestem pewna ,że narzuta wyjdzie Ci pięknie,jak wszystko co robisz...mam nadzieję,że ją pokażesz.
Elle bardzo dziękuję za podpowiedż, z podklejoną kartką nie próbowałam.
Patchwork uroczy!Nie dziwię się,że córka nim zawładnęła:)Oj wciąga takie szycie, ja szyć nie umiem, a i tak się zawzięłam i już drugi patchwork szyję:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
...cóż ja mogę dodac... podpisuję się pod wcześniejszymi komentarzami i wracam do podziwiania Twoich dzieł.
OdpowiedzUsuń