Kuchnia i gotowanie to coś w czym nie czuję się jak przysłowiowa ''ryba w wodzie''...niestety.
Czasami w przypływie ''kulinarnej weny''upichcę coś bardziej oryginalnego jak schabowy,ale tylko ściśle wg.przepisu i to takiego mało skomplikowanego:(
Ale i tak wiem ,że przydałby się z metr blatu więcej no i kilka metrów podłogi co by się o siebie nie obijać...
...myślę,że powoli ją oswoiłam , minął już rok od kiedy się po niej krecę...i chyba w końcu ją lubię...
Jednak ostatnio nie kuchnia mnie pochłania tylko maszyna...usiłuję skończyć patchwork,a nie mając zdolności do skupiania się tylko na jednej rzeczy,robię przy okazji kolejne ,kompletnie niepraktyczne,aczkolwiek cieszące oko serducha...
...a te zawisły na parawanie w sypialni...
Pozdrawiam serdecznie wszystkie dziewczyny zaglądające do mnie i dziękuję za Wasze komentarze...ciepłej,jesiennej niedzieli życzę:-)
nie powiem ladne kuchnie lubie :-) ale z gotowaniem to juz gozej
OdpowiedzUsuńMałgosiu,obejrzałam wszystkie Twoje zdjęcia w powiększeniu.Masz piękną kuchnię.W takiej kuchni aż chce się gotować.
OdpowiedzUsuńNiedługo czeka mnie remont kuchni i chciałabym mieć taką jak Twoja.Przynajmniej w części.
Serdecznie Cię pozdrawiam
Jestem oczarowana! To jedna z najpiękniejszych kuchni jakie w życiu widziałam - co oznacza, że jest absolutnie w mojej stylistyce! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Aleś nam tu pokazała! Śliczna kuchnia, choć mała ma niesamowicie dużo uroku w sobie, oj ja bym z niej chyba nie wychodziła :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
PS serducha bardzo fajne, ja nie mogę się jakoś przemóc żeby zacząć szyć :(
Kuchnia z rustykalnym klimatem, super. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKuchnię cudnie urządziłaś ,dodatki pierwsza klasa ! Podziwiam z wielką przyjemnością .
OdpowiedzUsuńKolorystyką zaplanowanej narzuty ,już zdążyłam oczy nacieszyć ,a serduszka wyczarowałaś jak zwykle piękne .
Pozdrawiam ciepło.
Witam, oglądam sobie Twoją stronę, Twoje kąty i zazdroszczę... Kuchni najbardziej, jest bardzo zbliżona do mojej kuchni z marzeń :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
Witaj Malgoska. Masz piekna kuchnie!!! Sliczne klimaty, a powierzchnia? No coz jest jaka jest.
OdpowiedzUsuńBardzo mi sie podoba. Serducha maja cos w sobie, niby do niczego nie przydatne,a ciagle je sie szyje. Pozdrawiam sedecznie
Małgosiu Miła, a tos mi sie tu objawila. Trafilam w koncu do Twojego bloga i wiem teraz gdzie najczesciej bywasz. Wiesz, jak bardzo mi Ciebie brakuje? to przynajmniej tu bede przychodzic:)))Pozdrowienia od Yanki xxx
OdpowiedzUsuńWitaj Małgosiu :)
OdpowiedzUsuńJak pięknie u Ciebie ... piękna kuchnia ... piękny blog i wszystko co robisz :)
Zaraz wpisuję Cię do "ulubionych"
Serdecznie pozdrawiam z zimnej Gdyni ;)