sobota, 13 marca 2010

codzienności...


...pamiętacie jak kilka postów wstecz wspomniałam o pewnym stryszku i znaleziskach?
...To jest właśnie To Niezwykłe ...
Rekonstrukcja trwała prawie 2-miesiące...pewnie fachowcy zrobiliby to lepiej ,dokładniej i zgodnie ze sztuką,ale nie bardzo chcieli się podjąć...prawie 100-letni gips był tak kruchy,że praktycznie sam odpadał...brakowało kilku elementów...

...nawet nie będę próbowała podmalowywać uzupełnień ...zostaną w białym podkładzie.
...z piątkowego ryneczku przytargałam gożdziki...trochę przemrożone ,ale że to kwiat pamiętający "ciężkie" czasy to pewnie sobie poradzi....
...a do kompletu zielonego szkła trafiła się miseczka...


Z początkiem tygodnia w codzienności naszego domku zagościł Kajtek...marcować mu się zachciało i dostał po łapkach...zastrzyki i wizyty w lecznicy znosił całkiem dzielnie...gorzej mu na "salonach"...jakiś taki osowiały...

...próbuje sobie miejsce znależć...
...łóżko już wybrał...o zdanie nie pytając...
...a ja nabawiam się lęku wysokości:(
Kajtek to nie jedyny zoologiczny akcent...przeważają ptaszki...jedne przylatują
(dziękuję  Aniu :-)

...inne 
 ...jak to w codzienności...


Pozdrawiam Was ciepło...

31 komentarzy:

  1. Śliczny Kajtuś, znalazł sobie miejsce na łóżeczku. No bo gdzie się śpi? Jasne że w sypialni ;) Moje też nam podkradają miejsce na łóżku..
    Pozdrawiam
    Monika

    OdpowiedzUsuń
  2. Maria Piękna, pozdrawiam ciepło, Gośka

    OdpowiedzUsuń
  3. Madonna po przejściach bardzo wymowna... ukłony w stronę tych "delikatniejszych rączek", które przywróciły po mistrzowsku jej dawne kształty.
    Kajtek, faktycznie na salonach trochę nieufny...ale w sypialni już pełnia szczęścia.
    Śliczny, egzotyczny ptaszor przyleciał do Ciebie. On na salonach czuje się jak widzę wyśmienicie.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna Madonna,niech dba o Wasz dom i domowników.

    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  5. Codzienność malowana Twoimi szarościami ma kolory tęczy.
    Madonna wygląda... naprawdę pięknie.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Madonna pięknie prezentuje się w Twoich wnetrzach - magiczna ta codzienność u Ciebie.
    A Kajtuś całkiem podobny do mojej Mufki. Pozdrawiam niedzielnie wieczorowo:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj Gosiu, fachowcy by lepiej tego nie zrobili, Madonna jest piękna!!!
    a kajtuś przesłodki, pomyziaj go za uszkiem ode mnie :)
    ściskam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudne znalezisko ... w Twoich wnętrzach wygląda pięknie i dostojnie. Kociak słodziutki ... zobaczysz jeszcze ile to "wspaniałych" pomysłów przyjdzie mu do głowy, bo z takimi tygrysami, to nie może być nudno :) Jak zwykle podziwiam i oglądam zdjęcia Twojego mieszkanka nie raz ... nie dwa ... ech ciągle do nich wracam. Zazdroszczę Ci Małgośka przede wszystkim konsekwencji w urządzaniu gniazdka. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  9. Wiesz, nawet przestałam kupować pisma wnętrzarskie. Wystarczy, ze się przelecę po Twoim blogu i mam głód zaspokojony. Jest na co popatrzeć, Madonna wspaniała, bałabym się trzymać na takim delikatnym stoliczku, że zawadzę...albo któryś z moich słoni domowych.

    OdpowiedzUsuń
  10. Wszystko piękne, jak zwykle. Gipsowa figura - cudo, właśnie taka z białymi uzupełnieniami. Kajtek - gwiazda wieczoru :) A... i jeszcze jedno, zawartość zielonej miseczki mi się baaaaardzo podoba:):):)
    Buziolki:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne znalezisko, cudowny bukiecik, śliczny klimacik... Super kocurek :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Pięknie odrestaurowałaś Madonnę-niech czuwa nad Wami i roztacza opiekę:)
    Cudnie u Ciebie jak zawsze...wyjątkowa z Ciebie osoba Małgosiu:)
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękna ta Madonna :) To nie sprawiedliwe...masz już dwie... :/ :P Niech czuwa nad Wami :)
    Pozdrawiam, Pana Kota też :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękna Madonna.Dobrze,że trafiła w Twoje rączki!!
    Bardzo ładne te zielone szkiełka!
    A Kajtkowi na łóżeczku,widzę najlepiej!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Wspaniała Madonna, idealnie wpasowała się w Twój piękny dom.Kajtek zdaje się wie gdzie najlepiej się śpi:)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja też nigdy nie przechodzę obojętnie obok Madonny. A kocurek milusiński.

    OdpowiedzUsuń
  17. Madonna jest przepiekna. Bardzo subtelnie ja odrestaurowalas. Kajtek fajny. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękna Madonna,taki błogi spokój od niej bije.
    Kajtek cudy:)U mnie też jakiś miesiąc temu pojawił się kocurek w domu.Nazywa się Miodzio i przestawia nam mieszkanie do góry nogami.Najbardziej polubił moje anioły,które notorycznie zrzuca z komody.
    Miłej niedzieli:)))

    OdpowiedzUsuń
  19. Madonna śliczna, cały czas podziwiam na blogach, ale do moich wnętrz chyba by nie pasowała.U Ciebie prezentuje się rewelacyjnie! Kociak cudny:))Strasznie mi się podobają takie pręgowane!
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  20. Madonna...dla mnie wnosi coś niezwykłego do domu.Pewną tajemnicę,choć to "tylko" rzeźba. Ale świadomość robi swoje.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  21. Cudne zdjęcia...u Ciebie Małgosiu jakby już wiosna była :) Kajtek taki wielki i ktoś ośmielił się do niego startować ? Dziwne...pewnie się zagapił hehe :) A gdzie on leży tam wysoko ? Na poręczy ? Wiesz mój Misiek vel Whiskas ( ze względu na kolor szary hehe ) też mi ostatnio po szafach skacze, musiałam filiżanki schować, bo jedną zwalił :( Pozdrawiam Cię ciepło i dziękuję, że mnie odwiedzasz :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Tak, Madonna nieziemskiej urody. Trafiła we właściwe dłonie :)
    Łączę się z Bestyjeczką w wyznaniu, ja też przestałam kupować magazyny bo nie zawierają tak inspirujących treści jak wiele, wiele blogów... w tym Twój Małgosiu :)
    Pozdrawiam wieczorową porą!

    OdpowiedzUsuń
  23. Mając taką nieziemskiej urody Madonnę możecie spać bezpiecznie

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  24. Hej babeczki:-)
    Cieszę się,że tyle ciepła w Waszych komentarzach ...bo za oknem znowu śnieg...ech...chwilami mam wrażenie,że na dobre wpisał się w naszą codzienność:(
    Lambi Kajtek to kawał zadziora,że młody to jeszcze mało rozsądny i pewnie żle przeciwnika ocenił no i ma za swoje:(uwielbia wylegiwać się na poręczy antresoli szumnie zwanej sypialnią...którą to notabene też sobie przywłaszczył,ale filiżanki na razie mam całe:)Buziaki dla Miśka:-)
    Co do Madonny i jej wizerunków...Lovely Home ja mam dokładnie takie same odczucia...wiem,że to tylko rzeźba,ale wraz z tajemniczością i spokojem,łagodnością wnosi do domu pewną niezwykłość...a czy pasuje ...Ellise myślę ,że pasuje do mnie:-)
    Pozdrawiam Was dziewczyny bardzo gorąco w ten kolejny zimowy poranek:-)

    OdpowiedzUsuń
  25. Madonna roztacza bezpieczeństwo a kiciuś rozwesela :) i jest tak pięknie ...Pozdrawiam gorąco

    OdpowiedzUsuń
  26. Kajtek super Ci sie komponuje do wnętrza:)
    Uwielbiam tutaj zaglądać. Może kiedys tak będzie wyglądała moja leśniczówka???

    OdpowiedzUsuń
  27. Przyszłam sobie odpocząć przed snem...u Ciebie zawsze tak spokojnie :) Nawet chętnie na tej poręczy poleżę razem z Kajtkiem...oj on wie co dobre :) Ta Twoja anresola to istne cudeńko ! Schodki, murowana balustrada z pięknymi ornamentami, belka od spodu i drewniana poręcz ? Tak ?
    Acha...Miśka w czółko ucałowałam :) Ale jak Kajtek mówisz czupór młody to pewnie wiekowo z Miśkiem podobny...niecałe półtora roku ? A diabli z nimi hehe...wiecznie czegoś chcą...kolejny etat :)Ja przy Miśku czuję się jak woźna...otwórz, zamknij, otwórz, podaj, zamieć, pościeraj, nalej :) Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Co ja widzę? -nowy avatarek :) Jaki ładny. ...teraz Cię Małgosiu poznaję :))

    ps zostały gałki, na które sił już mi zabrakło

    OdpowiedzUsuń
  29. Masz szczęście do takich cudnych figur !!!
    Przepiękna Madonna.
    Piękne zielone szkło, bardzo lubię ten kolor.
    Ślicznie u Was, jak zawsze, a koteczek to taka ruchoma dekoracja :))

    OdpowiedzUsuń
  30. Fantastyczne klimaty!!! Figura Madonny cudna!!
    Kajtek przemiły :) Myziaki dla niego.

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  31. Małgosiu:)witaj,miło mi że zaglądnęłaś do mnie na bloga:)wasze są takie piękne,a ja jeszcze ze swoim walczę:)piękna madonna strzeże domowego ogniska,a kiciuś fajny:)))dlaczego znknęłas z deccorki?nie masz czasu?a może będzie spotkanie w czerwcu:)szukałam gazety z Twoim wnętrzem ale nie znalazłam:)pozdrawiam cieplutko,wiosennie:)))

    OdpowiedzUsuń

HOME *****HOME****HOME****HOME****HOME****HOME











dziękuję

dziękuję