czwartek, 18 marca 2010

wy...Twory

Hej babeczki:-)
Mam nadzieję,że wiecie jak bardzo się cieszę,że tu zaglądacie,
dziękuję za Wasze komentarze,czas poświęcony na moje chwile...za to ,że jesteście...

Pięć miesięcy zimy zrobiło swoje...dopadło mnie jakieś przesilenie?wiosenne?
Coś tam "dłubię" w międzyczasie,ale tak jakoś bez przekonania:(
...serducha to takie lekartswo na wszystko więc zaserwowałam sobie małą kolekcję...
...niewielką zmianę aranżacji łazienkowej zegarowej witrynki...
...chwilową niciaka...

...i bufetu,który regularnie przechodzi aranżacyjne metamorfozy...
Kolejne ptaszki ,odrobinę na"opak"...tym razem nie malowałam lecz zmyłam z nich złotą farbę,wyjęłam z plastikowego koszyczka z równie palstikową trawą(zdjęć nie zapodam z wiadomych względów) na koniec zawoskowałam woskiem bielącym  i tak sobie myślę,że chyba im dobrze w nowej szacie:-)


Pozdrawiam...

36 komentarzy:

  1. Oh dear Małgośka,
    your hearts are so beautiful. I especially love your vignette showing a marvelous white flower wreath and heart. It's so romantinc.
    coming over to you blog always offers the most pleasant surprises.
    Hugs
    Rita

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne serducha,cudnie wyglądają .witaj wśród handrowniczek po zimie

    OdpowiedzUsuń
  3. Serducha jak zwykle zachwycające.
    Kaczuchy są mega słodziaszne i urocze.

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Miejmy nadzieję, że zima niedługo się z nami pożegna i skończą się te "wiosenne przesilenia". Serducha piękne! Jak zawsze zresztą. A ptaszynki z całą pewnością zyskały na zmyciu złotej farby.

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne serducha :)
    Powiem w sekrecie ze u mnie juz trzy dni swieciło słonce :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. te mydelka poustawiane jedno na drugiej wygladaja super :) :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Podsyłam usmiechów kilka jednak nie moich bo moje nie powalą -tylko dzieciątek moich,które sa lekarstwem na wszelakie chmury.PÓki co słonce pokazuje się coraz częściej.Życzę by i "na Twojej ulicy zaświecilo..." na niebie i w duszy..
    Nie zapeszam..Pozdrawiam ciepło-aga

    OdpowiedzUsuń
  8. Serduszka powalające. Śliczne są.

    OdpowiedzUsuń
  9. Serduszka śliczne!Ptasiorki słodkie!
    Małgoś,trzymaj się kochana!

    OdpowiedzUsuń
  10. Wlasnie myslalam sobie o Tobie, czy jakies chorobsko Cie nie dopadlo, bo wiem, ze bylas ostatnio bardzo zmeczona. A tu nowy post i jaki sliczny-serducha jak zawsze rewelacja, ale i ptaszyny musza zostac skomplementowane, slodziaki jedne. Pozdrawiam wiosennie i slonecznie (chociaz wieczor juz) Buziaczki xxx

    OdpowiedzUsuń
  11. Prześliczne te serca, takie delikatne i subtelne- pełne uroku.

    OdpowiedzUsuń
  12. skąd ja znam taki smutek :( pozimowy:(, ale kochana, jeśli Ty tak przejawiasz swój smutek, to ja naprawdę zazdroszczę!:) chciałabym tak pięknie tworzyć w chwilach zwątpienia:) pozdrawiam serdecznie, wszystko jak zawsze mnie zachwyca!:)serca boskie!

    OdpowiedzUsuń
  13. ptasie pięknie wyszły a serducha to istny cud!

    OdpowiedzUsuń
  14. Rozumiem co to znaczy depresja pozimowa, (ja mam podobnie) A Twoje wytwory przepiękne. Jak się do Ciebie zagląda nigdy nie można się zawieśc, zawsze jest co podziwiac. Przesyłam uściski:)))

    OdpowiedzUsuń
  15. Hmm...może jest tak dlatego, że jedną nogą jesteś jeszcze w domu a drugą już w ogrodzie ? Wiosna z tego powodu jest trudna, a przy tak długiej zimie aż czymś odrealnionym od tego do czego przywykliśmy :) A jak się pasję wkłada we wszystko co się robi, to nie jest łatwo. To tylko moment i wrócisz do formy :) Pozdrawiam Cię Małgosiu, Lambi

    OdpowiedzUsuń
  16. Małgoś, u Ciebie niezależnie od pór roku, czy od przesileń zawsze jest na czym oko zawiesić.
    Moc serdecznych pozdrowień zasyłam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Produkcja serduch imponująca :) jeśli one Cie odprężają to twórz na potęgę :)
    Radości życzę i zasyłam uściski!

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo mi się podoba aranżacja mydełek :)
    Serducha świetne !!! Wymalowane kurczaczki o niebo lepsze :))
    Już ciepełko się zbliża, głowa do góry.
    Ściskam

    OdpowiedzUsuń
  19. Cudeńka ... ptaszęta urocze, z pewnością tak wyglądają dużo lepiej (dobrze, że zaoszczędziłaś nam zdjęć przed :) ... serducha, jak zwykle, bombowe ... i ten stosik mydełek ... idę sobie jeszcze popatrzeć - jak zwykle zresztą - nie raz, nie dwa :) Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  20. Cudne te Twoje serduszka.Ptaszki w nowej szacie napewno dobrze sie czuja,bo wygladaja super.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. Małgosiu, odwiedziny u Ciebie są dla mnie zawsze ucztą dla oczu. Same delicje nam pokazujesz, mimo przesilenia wiosennego.
    ... a ja coraz szybciej przebieram nogami ;)
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  22. Och jakie sliczne te serduszka!! Ja wlasnie sprobowalam uszyc jedno, ale wyszlo mi takie..hm..nie nadajace sie do zdjecia hehe. A ptaszki tez fajne! Sciskam wiosennie
    Basia

    OdpowiedzUsuń
  23. Zima odchodzi na dobre za chwilę głowy w chmurach będziemy nosić i czy wtedy będzie nam sie chciało tworzyć :)) Cudowne te serduszka ! Pozdrawiam wiosennie

    OdpowiedzUsuń
  24. Niby masz przesilenie a produkujesz i modzisz wspaniałości jak zawsze. Jak zawsze zachwycająco!

    OdpowiedzUsuń
  25. serducha wspaniałe. a ptaszki są śliczne :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Małgoś droga. Twoje serducha są absolutnie cudne! I Ty mówisz, że je tak od niechcenia popełniłaś??? :):):)
    Buziolki i miłego weekendu:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Witaj! Jak ja lubię do Ciebie zagladac! Wszystko,co pokazujesz,jest jak "z innej bajki" Ptaszki rewelacyjne,a serducha....aaach!!! :-) Serdecznie Cię pozdrawiam z wiosennej Bydgoszczxy,Maja

    OdpowiedzUsuń
  28. A U Ciebie ładnie znowu i twórczo serduch "przepyszne"... i łazienkowa mydełkowa aranżacja dla mnie bomba!!!A wiosenka już blisko, może spacer w blasku słońca oprawi Cię dobrym nastrojem? pozdrawiam za szczecina aga

    OdpowiedzUsuń
  29. Serducha piękne, jak zawsze, ale mnie zaintrygował wianek, czy on jest z gipsu? Piękny :)
    Zresztą cała reszta też w świetnym klimacie.

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  30. Pobuszowałam po strychu i całe szczęście, że zostało Ci troszkę ptaszków :) Święta tuż, tuż a one słodko by wyglądały razem z jajkami przepiórczymi jako dekoracja nad stołem :) Miłego weekendu !

    OdpowiedzUsuń
  31. Oczywiście proszę o zarezerwowanie dwóch. Jaja przepiórcze mam, tylko ptaków mi brakuje :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Hej babeczki:)
    Słoneczko już od dwóch dni świeci i ładuję "akumulatory" mam nadzieję,że Wy także...
    Dziekuję za Wasze ciepłe słowa:-)

    Ago dziękuje za dziecięce uśmiechy i pozdrawiam Was gorąco.
    Janko to chyba takie pozimowe zwykłe zmęczenie,ale nie daję sie mu za bardzo:-)
    Maju witaj:)cieszę sie,że zagladasz do "mojej bajki":)
    Alizze ten wianek jest z gipsu:)
    Lambi zaraz sie zbiorę i skrobne meilika:-)
    Buziole weekendowe dla Was zostawiam:-):-)

    OdpowiedzUsuń
  33. Gosiu chyba wszyscy mają w tym roku dość tej zimy:( ....myślalam ,że ze mną cos nie tak,,,,,,,,, ale Ty i tak piękne rzeczy tworzysz :))))

    OdpowiedzUsuń
  34. Gdybym choć jedno zadnie chciała napisać o wszystkim co mi się u Ciebie podoba to pewnie pisałabym do rana :-)) To krótko o ptaszkach- są urocze :-)

    OdpowiedzUsuń
  35. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  36. Zachwycające serducha, cudnie wyglądają.

    OdpowiedzUsuń

HOME *****HOME****HOME****HOME****HOME****HOME











dziękuję

dziękuję