Pewnego grudniowego dnia otwieram swoją wirtualna pocztę ,a tam @ z wydawnictwa Publikator z prośbą o moje fotki z bloga...
Muszę Wam przyznać ,że gdybym nie siedziała na podłodze,to z pewnością z krzesła bym spadła:)
Pani Beatka ,dziennikarka z dwumiesięcznika Salon i Sypialnia ,obecnie Dobrze Mieszkaj przygotowywała artykuł o trendsetterach, miłośnikach designu, którzy właśnie za pomocą blogów kreują styl.
I padło na mnie???
Odrobinę jeszcze w lekkim szoku jestem tym bardziej ,że znalazłam się tam w towarzystwie
Elle i FalllaO
które od dawna podziwiam:)
W tym lekkim jak już wspomniałam szoku pewnie jeszcze trochę pozostanę,gdyż zaczynając pisać bloga nie sądziłam ,że spotka się z takim zainteresowaniem,że wogóle komukolwiek i cokolwiek się spodoba...
Wiem ,że daleko mi do blogów wnętrzarskich...i pewnie zawsze na to co robię spoglądać będę okiem sceptyka ...tak czy inaczej do lektury zapraszam:-)
A dzisiaj się lenię...rano w drodze do pracy w której notabene też się lenię,bo zima ,
co każdy widzi w pełni:( zahaczyłam o ryneczek i przytargałam tulipany...pierwsze tej "wiosny".
Oczywiscie żółte ,bo wszyscy zgodnym chórem twierdzą,że te najdłużej stoją....
a białych nawet na lekarstwo:(
Już myślałam,że ta "żółtość" pozostanie samotna,gdy mój rodzony ojciec wręczył mi dzisiaj miskę krokusów...żółtych oczywiście:)Chyba po raz pierwszy w życiu ucieszyłam się na widok kwiatów w tym kolorze,pomijając żonkile i słoneczniki,bo te uwielbiam:)
A w domku zrobiło się słonecznie:-)
Słonecznego tygodnia życzę:-)
Gratuluję artykułu w czasopiśmie.Poproszę mamę aby mi kupiła,będę mogła poczytać i pooglądać do kawusi tak miłe dla oka zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńU mnie też żółto się zrobiło,za sprawą żonkili.Wiosnę już czuć w powietrzu...
Pozdrawiam serdecznie.
Łaaaaaaaaaa no gratuluję!!!! :D super będę wyglądać gazetki :)
OdpowiedzUsuńCo do kwiatków - to Ci się wiosennie zrobiło :) mój małżonek jak ostatnio był w domu i zahaczył o kwiaciarnię bo chciał mi kupić białe tulipki to mu pani powiedziała, że sobie wymyśla i tak cud że wogóle tulipany są o tej porze w kwiaciarni, hahahaha :P
W NO o tej porze jak na pęczki - białe tulipany w każdym sklepie - oni tam takie mini markeciki mają, a tu niet :/
Jeszcze raz gratuluję i pozdrawiam :)
Serdecznie gratuluję i cieszę się razem z Tobą
OdpowiedzUsuń((:
Pozdrawiam cieplutko.
Nie bądź taka skromna :-) do Twojego bloga ludziska "walą drzwiami i oknami". Gazetkę zakupię, bardzo jestem ciekawa artykułu. Gratulacje!!!!!
OdpowiedzUsuńWielkie gratulacje ! Miło rozpoczęty dzień ! Super !
OdpowiedzUsuńGratuluje tez bym pewnie z tego krzesła spadła hahaha!!!!!!
OdpowiedzUsuńSerdeczności
A ja się dziwię że Ty się dziwisz. Przecież twój blog jest piękny tak jak i Twoje mieszkanko.
OdpowiedzUsuńOrzesz Ty! no proszę,serdecznie gratuluje!!!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że nie masz żalu, że ja o tym napisałam już w sobotę.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że zostałaś doceniona, dla mnie jesteście wszystkie numer 1.
Małgoś,moje szczere,serdeczne gratulacje!Ja tam się wcale nie dziwię,że ktoś z czasopisma zauważył Twoje mieszkanko.Jest cudne!Gazetę kupię!
OdpowiedzUsuńJakie piękne korony widzę u Ciebie i łabędziowa osłonka .......śliczna!!!!
Wiosennie u Ciebie z tymi kwiatuszkami!
Pozdrawiam .
Buziole wielkie przesyłam
Gratuluję :) Mają rację , że cię poprosili o zdjęcia. Ja mogłabym zapłacić by zobaczyć twój dom na własne oczy ;)
OdpowiedzUsuńMałgoś! Jeśli nie Ty, to kto? Mieszkasz pięknie i "klimatycznie", potrafisz konsekwentnie trzymać się kolorystyki i nastroju. Trzeba to ludziom pokazać. My mamy Twój adres w Bloggerze, ale niech Cię pozna też "reszta świata".
OdpowiedzUsuńZ całego serca gratuluję!
Gratuluję serdecznie . Wyróżnienie w pełni zasłużone ;)
OdpowiedzUsuńMałgosiu, ogromnie sie ciesze!!! Gazetkę zamówiłam u zaprzyjaźnionej pani kioskarki - muszę ją mieć!!!. Gratuluje i pozdrowionka przesyłam :) - Twoje mieszkanko jest cudowne - wiesz, że jesteś inspiracją dla mnie. Buziaczki xxx
OdpowiedzUsuńGratuluję Ci Małgosiu i bardzo sie cieszę :)) i chłonę pierwsze promyki wiosny ! Pozdrawiam gorąco
OdpowiedzUsuńMałgosiu :) a jakże moje było przemiłe zaskoczeni, gdy dziś pobiegłam kupić owo "Dobrze Mieszkaj" (na przesyłkę od pani dziennikarki nie dam rady czekać ;) i co widzę? Twoje cudne mieszkanie! To się nawzywa doborowe towarzystwo :) Ja tam się wcale nie dziwię, że to właśnie Ty się znalazłaś jako "dyktująca trendy wnętrzarskie", bo Twoje mieszkanie jest absolutnie niepowtarzalne i piękne! Gratuluję i podziwiam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
A ja wcale, a wcale nie jestem zdziwiona ani tym bardziej zaskoczona...
OdpowiedzUsuńMałgosiu, Twoje wnętrza i klimaty jakie w nich tworzysz zasługują by "wyjść na światło dzienne" niejednego czasopisma.
Tylko czekać, aż odezwie się kolejna "pani Beatka" z kolejnego czasopisma :)
Cieszę się razem z Tobą! :)
Moc pozdrowień :)
Małgosiu droga gratuluję artykułu w pełni zasłużonego. Coraz Nas więcej zagląda do ciebie i zawsze usłyszy dobre słowo już nie mówiąc o radach ( dziękuję za wszystkie). Spędzam u Ciebie swoje wolne chwile i pragnę przekazać wyróżnienie. Zapraszam do mnie:)
OdpowiedzUsuń:-)
OdpowiedzUsuńBuziole wieczorne babeczki kochane:-)
Tyle co dzisiaj od Was ciepłych słów usłyszałam ,to niech się słoneczko schowa:-)
Wprawdzie nie jest to sesja czy duży artykuł,ale i tak cieszę się jak dziecko.Mam nadzieję,że te z Was,które zajrzą do czasopisma nie bedą rozczarowane:)
Pozdrawiam Was gorąco:-)
Nie bądź taka skromna ;-) Gratulacje!!!
OdpowiedzUsuńGratulacje - w pełni zasłużone wyróżnienie wśród blogowej społeczności - Twoje mieszkanie jest niepowtarzalne :)
OdpowiedzUsuńGratuluję Małgosiu:) I wcale mnie ten artykuł nie dziwi, bo u Ciebie pięknie jest i basta!
OdpowiedzUsuńA te łabądki bieluteńkie.... miodzio!
Buzaczki :)
Właśnie byłam u Elle ,cieszę się ogromnie ,że będę mogła o Was przeczytać .Nie da się ukryć ,że Wasze blogi wyróżniają się cudownym klimatem. Ostry start będę juto miała po gazetę!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
gratuluję, całkowicie zasłużony ten wybór:-)
OdpowiedzUsuńNo widzisz ? Chyba cały tydzień będziesz miała taki, bo ja właśnie wpadłam Ci podziękować...Tak lekko i od serca zasugerowałaś, żeby chaos zmienić w artystyczny nieład i...udało się :) Wystarczyło zmienić kilka drobiazgów i od razu poczułam się "oj, znacznie lepiej" ! Nie udałoby się bez Twojego cichego, ale znacznego wsparcia; szczerego i bezinteresownego...dziękuję Małgosiu :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMałgosiu gratuluję, to bardzo miłe uczucie gdy ktoś dostrzega nasz wysiłek i trud, oraz pasje z jaką działamy.
OdpowiedzUsuńW Twoim przypadku nie jest to tylko dom..bo on by był niczym gdyby nie Twoje! Wnętrze.
Pozdrawiam gorąco
GRATULACJE !!! W PEŁNI ZASŁUŻONE !!! PISZ I DYKTUJ TRENDY !!!
OdpowiedzUsuńMocno ściskam.
wcale się nie dziwię,Twój blog jest magiczny, czarodziejski, tak jak u Elle ,tak u Ciebie mogę siedzieć godzinami i napawać się pięknem.
OdpowiedzUsuńGratuluję z całego serca
Moje gratulacje Małgosiu!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Małgosiu należało Ci się to wyróżnienie. Jesteś skarbnicą pomysłów i to prawda, że kreujesz trendy. Sama niejednokrotnie łapię się na tym, że myślę, a coś takiego widziałam u Małgosi...:)
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam!
Małgosiu, gratuluję i ciepło pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń:)
Małgosiu...gratuluję:)Zaraz lecę po gazetkę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Bardzo się cieszę, że Twoje wnętrza pojawiły się w czasopiśmie, są tak niepowtarzalne i pełne czarodziejskiego klimatu, że szkoda byłoby ich nie pokazać :))
OdpowiedzUsuńGRATULUJĘ i ŚCISKAM :)
a gazetkę z miłą chęcią oglądnę :)
Małgoś:) kto jak kto???? ale Ty?:) błagam przecież Twoje wnętrze poraża urokiem, zdolnościami Pani domu i pomysłami, uwierz mi jesteś moją wielką inspiracją:)) wręcz idolką:) uwielbiam do Ciebie zaglądać, mogłabyś otworzyć warsztaty do nauki jak zagospodarować, prowadzić i upiększać wnętrza!!! Dyplom już masz:) właśnie ten artykuł którego Ci serdecznie gratuluję:), jakiś czas temu również otrzymałam podobną propozycję ale nie na blogerze, powiem szczerze że zastanawiam się nad jej realizacją, ponieważ ma być to sesja u mnie w domu, i chyba nie jestem na to gotowa, mąż cieszył się z pomysłu, a ja mam mieszane odczucia, ale jak patrzę na ten artykuł i Twoje piękne zdjęcia, to pomysł staje mi się bliższy, jeszcze raz gratuluję serdecznie i pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńGratulacje !!! nie jestem wcale ale to wcale zaskoczona sesją fotograficzną u Ciebie:) Masz piękne, ciepłe mieszkanie i jego wystrój jest obiektem westchnień niejednej kobietki.Cieszę się, że mogę gościć u Ciebie za pośrednictwem gazety i podziwiać w nieskończoność Twoje cudeńka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Bardzo gratuluję:-)))) To zupełnie zrozumiałe, że To TY trafiłaś do magazynu. Zawsze podziwiam Twoje pomysły i wyczucie smaku. Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńNie zdążyłam wpisać komentarza i pobiegłam po gazetkę i ...właśnie się rozczarowałam :(
OdpowiedzUsuńTak skromnie? tak mało zdjęć! Czuję niedosyt.
...choć na początek i tej jednej stronki Ci gratuluję z całego serca. Wszak taki zaszczyt spotyka nielicznych wybrańców.
Tytuł artykułu jak najbardziej trafny. Nie da się ukryć, że wyznaczasz trendy...
POzdrawiam Cię serdecznie.
Małgosiu tworzysz cuda inspirujesz - przeczytałam Twojego całego bloga) JEstem pod wrażeniem MIŁOŚCI, z jaką tworzysz swój DOM. Życzę miłęgo tygodnia)
OdpowiedzUsuńWłaśnie jestem po lekturce...:))) o kurczaki!!! ale Wy sławne jesteście kobitki... no, ale w sumie wcale się nie dziwię:))) ... takie wnętrza i takie blogi, to aż grzech nie oglądać...:) ... i bardzo proszę o dalsze instrukcje w kwestii trendów... bo będę systematycznie zaglądać:))) zresztą cały czas to robie, choć czasem nie zostawiam śladów po sobie:)
OdpowiedzUsuńGRATULACJE MAŁGOS... życzę dalszych sukcesów i realizacji najskrytszych marzeń;)) ...buziaczki:)
:-)Buziole:-)
OdpowiedzUsuńSłów mi brakuje ,by podziękować Wam za tak przemiłe komentarze:)"Trendsetterką" nigdy się nie czułam i pewnie nigdy nie będę,ale jeśli którąkolwiek z Was byłam w stanie czymkolwiek zainspirować to TO jest mój największy sukces:-)
Dziękuję babeczki kochane i pozdrawiam Was serdecznie.
małgosiu a ja na szarym końcu wpadłam by pogratulować.
OdpowiedzUsuńCiesze się razem z Toba i z Elle . Szkoda że gazetki nie moge tu u siebie nabyć.
pozdrawiam
Witaj Małgorzato.
OdpowiedzUsuńZupełnie przypadkowo trafiłam na Twój blog i dziwię się, że dopiero teraz... ;)
Masz przecudny dom, niebanalne pomysły i tworzysz w podobnym stylu co Elle, którą bardzo podziwiam. Obejrzałam jak na razie namiastkę bloga, teraz lecę zrobić dobre cappucino i zabieram się za przeglądanie, bo wszystko tu w moim ukochanym stylu...
Artykułu naturalnie gratuluję Małgosiu, w pełni zasłużyłaś.
W wolnej chwili zapraszam do mnie;)
Pozdrawiam serdecznie!!
Wielkie gratulacje dla Ciebie!!! Cieszę się razem z Tobą! To musi być wspaniałe uczucie:))
OdpowiedzUsuńPodziwiam i pozdrawiam ciepło, jak zawsze:)
Czytałam :) gratuluję!!!! Uważam jednak, że artykuł powinien mieć więcej w PASie - niedosyt pozostaje... dobrze jednak, że można wejść zawsze na bloga i napatrzeć się do syta :)
OdpowiedzUsuńdziękuję i pozdrawiam ciepło