wtorek, 29 września 2009

wieczorową porą...







...lubię usiąsć w wygodnym fotelu i zatopić się w ciekawą lekturę...obejrzeć dobry film z lampką białego wina ...czy zwyczajnie pogadać z M ,bo w naszym zagonionym życiu zapominamy jak ważne są chwile te zwyczajne,spędzone razem...no i tak sobie myslę,że ten fotel udający 'ludwika'doskonale spełni swoje zadanie 'zatapiacza' tego co mało istotne...wystarczy tylko na chwilkę usiąsć...

5 komentarzy:

  1. Fotel tak przecudnej urody, że nawet nieciekawa lektura zdaje się być ciekawszą...
    Małgosiu, piękny klimacik stworzyłaś.
    Uwielbiam wieczorową porą zapalić kilka świec i rozmawiać, rozmawiać, rozmawiać...
    Gdy jestem sama potrafię rozkoszować się takim klimatem w milczeniu przez długie chwile.

    OdpowiedzUsuń
  2. Też chcę takiego "zatapiacza" :D
    A na lampkę wina i miłą pogawędkę wpraszam się,bez pytania!

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Przecudnej urody fotel. I aranżacja obłędna i klimatyczna. Po całym dniu warto się wyciszyć i znaleźć chwilę na wspólne choćby bycie ze sobą. Pięknie to wszystko skomponowałaś!

    OdpowiedzUsuń
  4. Fotel masz cudny ,Twoje aranżacje jeszcze podkreślają jego urodę . Sama przyjemność umościć się w nim i odpocząć.
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  5. ...ja tez uwielbiam takie chwile...tylko inny kolor wina...
    piekny fotel i aranzacja,
    pozdrowienia,
    magdalena/color sepia

    OdpowiedzUsuń

HOME *****HOME****HOME****HOME****HOME****HOME











dziękuję

dziękuję