Nie szukałam,nie marzyłam,nie spodziewałam się...Jak Ją ujrzałam leżącą posród wystawionych,niepotrzebnych,zużytych rzeczy...
wiedziałam ,że to na Nią czekałam...
Ten kto uznał,że na 'nową'wymienić trzeba ,chyba nigdy nie spojrzał w Te oczy...nie widział Jej twarzy...
Popękana,podrapana,suknia w strzępach farby...
Piękna jest w swej niedoskonałości...
Nie chcę ,by brzmiało to patetycznie gdyż
bezsilna ,niepotrzebna złość już mi przeszła,ale czasami słów mi brak...
Jest...nieziemsko piękna!
OdpowiedzUsuńJest przepiekna! Jak to dobrze,że trafiła w Twoje rece. Mogłaś ją uratowac.
OdpowiedzUsuńJaka piękna! to jedna z niewielu figur Madonny, które od razu podbiły moje serce. W swojej skromności,ubrana w łuszczącą farbę,no i ten wzrok z ogromną siłą wyrazu. Cudowna!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
PIĘKNA!! Nie złość się Małgoś, popatrz, dzięki temu, że ktoś JEJ nie chciał, jest teraz u ciebie, z miłością i pokorą w oczach :))
OdpowiedzUsuńNa pewno będzie się teraz opiekować Twoją rodziną :))
Po prostu była CI pisana ,,,
OdpowiedzUsuńa ja mam dreszcze..Małgosiu teraz już wszystko będzie inne za jej przyczyną..
OdpowiedzUsuńNaprawdę piękna
OdpowiedzUsuńPrzygarnełaś Ją Małgosiu, może czekała na Ciebie-osobę, która potrafi docenić jej piękno.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTo zabrzmi banalnie, ale dawno nie widziałam piękniejszej Madonny. Potraktuj Ją jak prezent świąteczny i ciesz się Nią nie myśląc o tych, którzy byli ślepi na piękno.
OdpowiedzUsuńDobry los sprawił, że ta cudownej urody figura Madonny trafiła właśnie na Ciebie, to chyba nie przypadek. Ona nie chciała zguby i czekała na ratunek... wiedziała, że ją przygarniesz.
OdpowiedzUsuńPrzepiękna... dla mnie idealna.
Niech ma Was w swej opiece.
Jest w niej coś pięknego,tajemniczego,niesamowitego.
OdpowiedzUsuńSMUTNA I TAJEMNICZA PRXEPEIKNA W CALEJ OKAZALOSCI.KTO MIAL ODWAGE SIE JEJ POZBYC.NIE MIALAM BYM ODWAGI TAK PO PROSTU LEKKA REKĄ PORZUCIC....MAM TAKIE STARE DZIECATKO JEZUS PALUSZKI ODPADLY SCHOWANE W PUDEŁKU.WYCIAGAM NA SWIETA KLADE POD CHOINKA.ROBI WRAZENIE JAK MADONNA.POZDRAWIAM CIE.
OdpowiedzUsuńNic nie dzieje się bez przyczyny-Ty czekałas na figurkę a Ona na Ciebie i spotkałyście się.Ale najpierw ktoś ją musiał wyrzucić.Bardzo subtelna i delikatna Bozia,bardzo ładna, taka jak jest,obdrapana.Faktycznie potraktuj to jako wyjątkowy prezent gwiazdkowy i znajdż jej usiebie szczególne miejsce.bardzo ciepło pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJest PIĘKNA...Miała do Ciebie trafić:)
OdpowiedzUsuńMałgosiu, zostałaś Jej Aniołem, co chroni od złego. Z pewnością się odwdzięczy...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nie można wymarzyć sobie ładniejszej...Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJest przepiękna:) Ktoś jednak na górze czuwał aby trafiła właśnie do Ciebie bo jesteś wyjątkową osobą:)))
OdpowiedzUsuńNiech ma Waszą rodzinkę w swej opiece...
Pozdrawiam
Madonna jest cudna. Ogromnie sie ciesze, ze trafila wlasnie do Ciebie - doceniasz jej piekno i bedziesz dbac o nia, a ona o Was. Moze kiedys i mnie podobna nawiedzi. Pozdrawiam cie serdecznie :))
OdpowiedzUsuńwróciłam bo napatrzeć się na nią nie mogę, cudna!
OdpowiedzUsuńSwoją drogą to Ona pewnie w życiu tylu komplementów nie słyszała ;)
Adoramus
OdpowiedzUsuńGosienko,popatrz jak to sie zlozylo ze ja tez Madonne ujelam na zdjeciach...
OdpowiedzUsuńfascynuja mnie postacie Madonny, a twoja ma tak specjalna dusze...powiedz czy znasz jej historie?wiesz z jakiego jest okresu? kto ja wystawil? Pytam...bo mam ich pare a jedna okazala sie z okolo 1850.
Przytulam
Magdalena/Color Sepia
Piękna figurka. mam podobną, lecz bardziej chyba popularną, w niebieskiej szacie... ale przyznam, że ta jest bardziej ujmująca.Piękna:-)
OdpowiedzUsuńA jeszcze chciałam dodać, że zakochałam się w Twoim blogu. Gapię się i gapię-tyle tu jest skarbów...Cudne wszystko i nie mówię tego tylko po to by napisać coś miłego, ale naprawdę to jest świetny blog:-)
OdpowiedzUsuńMałgosiu, nie warto się tu złościć. Ona czekała na Ciebie. Chciała być u Ciebie!
OdpowiedzUsuńTwoja Madonna jest wyjątkowej urody.
:-)
OdpowiedzUsuńIko myślę,że swego czasu niejedne oczy patrzyły na Nią w ten sposób jak my teraz...
Magdaleno zajrzyj proszę na @
Elisaday witaj:)dziękuję jest mi niezmiernie miło ,że zajrzałas do mnie.
Macie rację...nic nie dzieje się bez przyczyny,niepotrzebna złość już mi przeszła...ja chyba czekałam na Nią ,mam tylko nadzieję,że Ona też na mnie...
Pozdrawiam Was wszystkie już bardzo przedświątecznie:-)
Wiesz jakby Ci się znudziła - to ja z chęcią... :D
OdpowiedzUsuńJest piękna!!! cudna i wogóle - widocznie była w domu, gdzie była zbędna dla domowników... więc to dobrze, że zmieniła lokum na Twój domek :)
Pozdrawiam :)
Piękna!!! Ktoś Ją wyrzucił????????????????
OdpowiedzUsuńDagmaro masz rację,może i była zbędna...
OdpowiedzUsuńElle dokładnie... tak jak myślisz...
P.
Piękna i widać była Wam pisana. Teraz będzie czuwała nad Waszą rodzinką :)
OdpowiedzUsuńAntoni :Piękna rzeźba,jestem zachwycony
OdpowiedzUsuńhttp://rzezbiarz.socjum.pl/user/pokaz/280048
Przepiekna madonna....
OdpowiedzUsuńprzepiękna!!!!
OdpowiedzUsuńPiękna madonna ,piękny dom!
OdpowiedzUsuń